Ukryte Skarby Powiśla

Cóż to za zamek, lub nawet jego pozostałości, którymi nie zawiaduje szlachcic i oczywiśćie gdy będzie miał jeszcze w nazwisku vom!
Z reguły zwracamy uwagę na w pełni zachowane historyczne budowle-szczególnie zamki cieszą się zawsze niebywałym zainteresowaniem. Jednak w natłoku informacji umykają te, które dotyczą pozostałości po budynkach, które okres swej świetności mają już niestety za sobą. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nie tylko Malbork czy Gniew może pochwalić się budowlami, których początki sięgają średniowiecza! Tak jest też w przypadku zamku krzyżackiego w Przezmarku. Pierwotnie był siedzibą prokuratora krzyżackiego. Zamek na przestrzeni wieków był zarówno pod panowaniem krzyzackim, polski jak i szwedzkim. Pod koniec XVIII w. dokonano rozbiórki murów, z powodu popadania w ruinę. Obecnie należy do osób w rękach prywatnych, a zachowane przedzamcze jest udostępniane turystom. Obecne pozostałości Zamku krzyżackiego w Przezmarku pochodzą z 1. p. XIV w. (został wybudowany na miejscu drewnianej warowni, której początki sięgają XII w,). Zamek, był pierwotnie otoczony podwójnymi murami obronnymi, poza tym pełnił funkcje „resocjalizacyjna” (więzienie w piwnicach). Obecnie widoczne są niewielkie fragmenty murów zewnętrznych oraz zarys położonej w skrzydle wschodnim sali opartej na granitowych filarach. Z założenia twierdza Krzyżacka na półwyspie w Przezmarku mała być miejscem niezdobytym, a też sekretną kryjówka zakonnego skarbu. Najbardziej charakterystyczny element to wysoka, sześciokondygnacyjna, ceglana wieża, oczywiście udostępniana do zwiedzania. To jedyny element pozostały z dawnych założeń architektonicznych, jednak rozmiarami dużo mówiący o ich rozmachu. W 2000 r. - ruiny nabył potomek szlachty inflandzkiej, Ryszard von Pilachowski, którego rodzina wywodzi się z Inflant. Za sprawą rodziny von Pilachowskich pozostałości po krzyżackich zabudowaniach odżywają, stając się kolejnym „skarbem” regionu.